Każdego ranka w drodze do szkoły Philip, Flo i Carolina zatrzymują się w małej cukierni w Dead End nr 23. Tam kupują od Leo (tzw. właściciela) smakołyki, którymi cieszą się podczas przerw między zajęciami. Komisarz policji kryminalnej Lars również codziennie rano odwiedza wspomniany sklep ze słodyczami. Jest też okropnym miłośnikiem słodyczy, a najbardziej lubi cukierki lukrecjowe. Łączy ich jednak nie tylko miłość do słodyczy, ale także pasja do prowadzenia dochodzeń w sprawie najbardziej skomplikowanych przestępstw. Zespół detektywów „Lukrecji”, jak sami siebie nazywają, ma nawet własne biuro, w którym się spotykają – gołębnik pod dachem cukierni Leo.